Arboretum! Chociaż słowo to brzmi jakby było wyciągnięte z serii książek o Harrym Potterze, to z powieściami o młodych czarodziejach ma niewiele wspólnego. No, może po za tym, że prawie zawsze oznacza ono magiczne miejsce. Arboretum to inna nazwa ogrodu dendrologicznego, czyli miejsca, w którym kolekcjonuje się drzewa i krzewy. Taki drzewny ogród botaniczny!
Jednym z najokazalszych przykładów ogrodu dendrologicznego jest ten w Przelewicach. „Perła Pomorza Zachodniego” to malownicze miejsce, które na swoją uwagę zasługuje przez olbrzymią kolekcję wszelakich roślin nasadzonych na różnych siedliskach. Chociaż drzewa i krzewy jakie możemy tam zobaczyć pochodzą głównie ze strefy klimatu umiarkowanego (czyli jeszcze naszego), to znakomitej większości nie zobaczymy ani w naszych lasach, ani na łąkach, ani nigdzie indziej w Polsce.
Wiele okazów z ogrodu znajduje się w Czerwonej Księdze Roślin, przez co bardzo ciężko znaleźć je „na wolności”. Najznamienitszym przykładem będzie chińskie drzewo chusteczkowe 🙂 Spotkamy tutaj też znane drzewa giganty pochodzące z Kalifornii, które w kwiecie wieku potrafią sięgać 95 metrów.
Ale „niespotyki” to nie wszystko, co miejsce ma do zaoferowania! Nie lada gratką dla osób zafascynowanych dalekim wschodem będzie ogród japoński, w którym można „poczuć Nippon” bez konieczności podróży na drugi koniec świata. Znajdziemy tutaj nawet charakterystyczne, kwitnące na różowo wiśnie!
Historia ogrodu sięga początku XIXw, gdy był skromnym przypałacowym parkiem. Właściciele na przestrzeni lat przebudowywali i powiększali go wielokrotnie, aż w końcu po nieco ponad 100 latach został przekształcony w Ogród dendrologiczny. Ówczesny włodarz był miłośnikiem drzew i krzewów i szczerze wierzył, że ludzie są na Ziemi po to, żeby kierować przyrodą i nadawać sens jej istnieniu.
Arboretum jest atrakcją, którą warto odwiedzić kilka razy. Razem z upływem miesięcy w ciągu roku możemy wielokrotnie odkryć to miejsce na nowo. A na roślinach ten się nie kończy! Przechadzając się po ogrodzie na pewno spotkamy niejednego lokatora ogrodu, jak pawia, czy urocze małe żabki śmieszki. Kalendarz organizowanych tutaj imprez jest dość napięty, więc jeśli miejsce wciągnie Was na dłużej do Waszej dyspozycji pozostaje pałacowy hotel. A wracając warto zaopatrzyć się w produkowane na miejscu naturalnymi sposobami „Mydło Przelewickie”, czy lokalne miody, których spora część pochodzi właśnie z kwiatów roślin kwitnących w ogrodzie.