Świątynia Wang w Karpaczu nie powstała z rąk Mongołów, ani innych przedstawicieli kultur wschodnich którzy zawędrowali w te strony. Co więcej – Świątynia Wang w Karpaczu nie została nawet wybudowana w Karpaczu, a w południowej Norwegii!
Ze względu na swoje położenie (obecnie już w Karpaczu) jest to miejsce godne polecenia fanom ciszy, spokoju i wędrówek. Jest to opcja o tyle ciekawa, że przy kościele wybudowano pokoje gościnne, z których można sobie zrobić fantastyczną bazę wypadową, na wakacyjne, czy weekendowe wycieczki! A sam kościółek każdy chętny może zwiedzić za garść złotówek o dogodnej dla siebie porze.
Jak do nas zawędrował? Co robił w Berlinie? Ile gwoździ wykorzystano do jego budowy? Domorośli historycy na pewno znajdą dla siebie wiele ciekawych historii, a amatorzy pieszych wędrówek ucieszą się z faktu, że cały kompleks znajduje się tuż przy wejściu na szlak na Śnieżkę.
